E: "Czym jest miłość? W moim mniemaniu jest to: namiętność, podziw i szacunek. Jeśli człowiekowi są dane dwa z tych elementów, to wystarczy. Jeśli wszystkie trzy, to nie musi umierać, by trafić do nieba". William Wharton
K: Tym cytatem rozpoczyna się opowieść "Prosto z mostu" Jane Green być może,o którejś twojej znajomej albo nawet o Tobie samej. Czy jesteś Tashą
bez pary i nadal poszukującą? A może jedną z jej przyjaciółek?
Uzależnioną od namiętności Andy; Mel, która utknęła w stałym związku z
draniem albo Emmą, wiecznie czekającą na oświadczyny?
E: „Prosto z mostu” to książka z serii literatury w spódnicy, ale w
tej dużą rolę odgrywają także mężczyźni. Jane Green przedstawia cały
wachlarz ich portretów: przystojnego Andrew zakochanego w sobie, Simona
bojącego się poważnych związków oraz przyjacielskiego Adama. Dla Jane
Green nie każdy mężczyzna jest świnią, dlatego ich portrety są
obiektywne, ale mimo wszystko bardzo kontrastowe. A któż by pomyślał,
drogie panie, że mężczyźni mogą tak się różnić?
K: Oj mogą, zapewne wiele z nas tego doświadczyło i spotkało na swej drodze takich mężczyzn.Wracając do książki, jest napisana naprawdę prosto z mostu, zatem jeśli ktoś woli romantyczne opowieści to jej treść może okazać się za bardzo bezpośrednia. Jednak uważamy, że warto ją przeczytać, gdyż zdobyła na świecie już serca milionów kobiet i każdej z nas może uświadomić pewne istotne aspekty, gdyż jest osadzona w
realiach współczesnego życia.
E: Historię trzydziestoletniej panny czyta się jak dobry kryminał. Autorka
przedstawia wpierw skutki, a potem powoli odkrywa przed nami przyczyny –
na tym nie kończy – uwzględnia różne perspektywy, zdania (szczególnie
te męskie i żeńskie). Co więcej poprzez umieszczanie pytań i zwracanie
się bezpośrednio do czytelnika zmusza go do zadawania kolejnych
pytań, zastanawiania się, snucia refleksji. Dlatego Anastasia nie jest
sztuczną, wykreowaną postacią literacką. Tylko kobietą, którą można
spotkać na ulicy, w kawiarni, w sklepie. Na kartach „Prosto z mostu”
zmienia się, uczy, poznaje nowe rzeczy. Między innymi dzięki
uczęszczaniu na terapię do psychologa, który uświadamia ją jakie błędy
popełnia.
K: Jednakże, żeby się dowiedzieć, czy Tashy udało się przezwyciężyć swoje
błędy zapraszamy do przeczytania lekkiej, zabawnej książki „Prosto z
mostu”. Książkę polecamy na pochmurne wieczory, kiedy sytuacja za oknem
nie zachęca do wyjścia, ale także kiedy potrzeba niezobowiązującej
lektury do podniesienia na duchu.
E: Na koniec cytat z książki, który niesie pewną życiową prawdę:
"Jestem przekonana, że inni ludzie pojawiają się w naszym życiu nie bez powodu. Każdy człowiek, którego spotykamy i który pozostawia jakieś wrażenie, ma dla nas jakąś naukę. Wszystko, co nas spotyka, stanowi doświadczenie i z tego właśnie powodu nie może być złe. Doświadczenie może być wyłącznie dobre, bo spełnia rolę czynnika kształtującego nas jako osobę, sprawia, że stajemy się tym, kim się stajemy".
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz